10/04/2017

Recenzja: "Za zakrętem" - Anna Kasiuk

Tytuł: Za zakrętem
Autor: Anna Kasiuk
Data premiery: 5 lipca 2017
Liczba stron: 450
Wydawnictwo: Novae Res
"A do tego pogoda za oknem wcale nie napawała optymizmem. Dobrze, że nie musiałam tego dnia nigdzie wychodzić. Otuliłam się szczelnie kocem, wpatrując się w ponurą aurę za oknem. Strasznie smutny jest ten świat, kiedy jesień przybiera surowy, chłoszczący deszczem nastrój."

Wątek
Agnieszka - kobieta niezależna, uwielbiająca podróżować, wciąż mieszkająca z rodzicami, z którymi jest nad wyraz zżyta. Każdy jej związek ulegał rozpadowi szybciej, niż mógł się zacząć. Ciesząca się i bawiąca życiem, nie uciekająca przed nikim ani niczym do momentu... kiedy do jej drzwi puka policjantka, z wiadomością o śmierci rodziców. I wtedy zaczyna się jej pierwsza, najdłuższa ucieczka.

Aga doskonale wie, że to nie był zwykły wypadek samochodowy. To morderstwo. Kilka tygodni wcześniej wraz z mamą były świadkami pobicia mężczyzny na parkingu przez włamywaczy. Z wiadomości dowiadują się o śmierci pobitego. Mimo ostrzeżeń, jakie dostają kobiety, by nie informować nikogo o zajściu na parkingu, matka Agnieszki postanawia podzielić się z policją tym, co widziała.

Po śmierci, a raczej po morderstwie, rodziców Agnieszka postanawia sprzedać dom i uciec ze swoim pięcioletnim bratem w góry. Obarczona opieką nad małym dzieckiem, przeżyciami minionej nocy, powracającymi koszmarami, w dodatku mająca zapewnić bezpieczeństwo sobie, bratu i najbliższej rodzinie, która jej została. Ucieka w góry, gdzie -jak myśli- nic jej nie grozi.





"Byliśmy urzeczeni. Niby góry nie były dla nas czymś, co widzieliśmy po raz pierwszy, lecz ich fenomen polega według mnie na niepowtarzalności. Mówiąc: góry, miałam na myśli te domy, lasy, życie toczące się w sobie tylko właściwym rytmie. Sposób, w jaki żyje się w górach, znaliśmy co prawda zaledwie z kilkutygodniowych wakacji, które spędzaliśmy tu z rodzicami, ale to wystarczyło, by wiedzieć, że był on zupełnie inny niż rytm życia, do którego przywykliśmy. (...) Niesamowite."



Spędzając pierwszą noc w samochodzie, z zamiarem znalezienia pokoju do wynajęcia, niespotykanie poznaje Anielę - góralkę z krwi i kości, która oferuje im dach nad głową w zamian za pomoc w codziennych obowiązkach przy pensjonacie. Pomieszkując w dolinie poznaje Jacka - adoptowanego syna Anieli, z którym spędza coraz więcej wiosennych, a następnie letnich wieczorów.

Kobiecie mimo wszystko nie dają spokoju ani nocne koszmary, ani dziwne przeczucie, że wśród ludzi dostrzeże twarz mordercy jej rodziców.

Czy po wyjezdzie z rodzinnego miasta nadal coś zagraża jej życiu? Czy osoby, które wyciągnęły pomocną dłoń do Agnieszki i Dawida mogą się obawiać niebezpieczeństwa? Jak potoczą się losy Agnieszki i Jacka?




"Byłam im za to bardzo wdzięczna. Nie chcąc obarczać ich ciężarem, który mnie przygniatał, zanim zdecydowałabym podzielić się z nimi prawdziwymi powodami, dla których uciekłam z Torunia, musiałam sama uporać się z demonami przeszłości, pożegnać rodziców i przestać rozpamiętywać wydarzenia sprzed sześciu miesięcy.
Chciałam uwierzyć, że nikomu nic nie grozi, i odzyskać mój sen... Spokojny sen."


Moja opinia
Powieść Anny Kasiuk pt. "Za zakrętem" jest wznowieniem debiutanckiej książki autorki, którą znamy jako "Piąte nie zabijaj". Idealna pozycja na zbliżające się jesienne wieczory! Urzekła mnie totalnie opisami jesieni, książka, w której w końcu je znalazłam! Dla mnie jest najlepszą, jaką przeczytałam w tym roku. Pewnie jakiś czas temu, gdyby ktoś mnie spytał, jaka jest moja ulubiona, czy może jedna z lepszych książek, które przeczytałam, rzuciłabym "Promyczka"lub "Angielkę", ale po lekturze tej pozycji... naprawdę jestem wewnętrznie wstrząśnięta. 

"Za zakrętem" to pełna wzruszeń, rozczuleń oraz melancholijnego i przede wszystkim nostalgicznego klimatu. Dająca pogląd na życie osoby z traumą, jak i tego, co wszyscy skrywamy w sobie z różnych powodów - wstyd przed wyjawieniem tego, co nas dręczy. 

Bohaterowie są żywi, z bagażem doświadczeń, jakie przyniosło im życie, a mimo to ceniący sobie dobro własnej rodziny, bezpieczeństwo, miłość, wyrozumiałość. Bez problemu przyjdzie każdemu utożsamienie się z postaciami. Psychologiczny thriller z elementem romansu, sensacji i kryminału, wciąga lepiej, niż niejedna bestsellerowa pozycja! Zapada głęboko w pamięć. Naprawdę. Mogłabym się wypowiadać o niej w samych superlatywach. Jest zdecydowanie w mojej top 3 najlepszych przeczytanych książek.



ZA EGZEMPLARZ DZIĘKUJĘ:

10 komentarzy:

  1. Hym... nie jestem pewna, czy mnie przypadłaby do gustu tak jak Tobie. Jakoś ostatnio takie książki po prostu do mnie nie przemawiają. Br! A jeszcze dwie takie przede mną do recenzji ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie historie, więc książka już jest na mojej liście do przeczytania :) Świetna recenzja :)

    Pozdrawiam! goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Historia spodobała mi się :D Dawno nie czytałam tego typu książki :D a morderstwo w powieści zachęca :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czemu, ale intryguje mnie sama okładka tej książki. Historia w niej opisana również wydaje się ciekawa, ale nie przeczytam tej książki w najbliższym czasie, bo po prostu nie pozwala mi na to czas... Ale kiedyś z pewnością po nią sięgnę!
    Świetny wpis! ♥

    Pozdrawiam serdecznie,
    Wilcza Dama z bloga slademwilka.blogspot.com ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Thriller psychologiczny? Muszę tę pozycję zdecydowanie dopisać do listy "must have" :)

    Pozdrawiam, she__vvolf 🐺

    OdpowiedzUsuń
  6. Opis mnie kompletnie nie wciąga, ale.. okładkę to ma świetną. O.o Świetny post ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się to zdjęcie z liśćmi <3
    A co do książki... kurczę, sama nie wiem ;/

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytam obecnie książkę, która również jest utrzymana w takim melancholijnym klimacie. I choć sama fabuła jest świetna, to ta melancholia trochę mnie odpycha. Podejrzewam, że z tą książką (pomijając gatunek, za którym nie przepadam) byłoby podobnie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Opis brzmi zachęcająco♡ Koniecznie muszę po nią sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm... opis bardzo zachęcający :) Skuszę się chyba! :)
    Pozdrawiam, Zaczytana D

    OdpowiedzUsuń