4/03/2017

"Szóstka wron" - Leigh Bardugo


Jak w ogóle doszło do tego, że zabrałam się za tę książkę?
Instagram, a raczej jego bookstagramowa część, oszalała na punkcie wyżej pokazanej książki. Po wielu luźnych jak i tych z wyższej półki opiniach, doszłam do wniosku, że i ja powinnam ją przeczytać. Jakąś wielką fanką fantastyki nie jestem (oczywiście pomijając serię Harrego Pottera, bo tam jest właśnie całe moje serce), ale przyznaję się bez bicia, okładka i te PIĘKNE, CZARNE BOKI KSIĄŻKI mnie urzekły... Weszłam do outletu empika (jeszcze do niedawna taki był w Warszawie!!!) i szukałam na półkach różnych ciekawych, ale i tych w przystępnych cenach książek. Nic mnie nie zainteresowało, przeszłam przez dział fantastyki i moim oczom ukazała się "Szóstka wron", ostatni egzemplarz! I jak już wszystko jest jasne - wzięłam ją ze sobą.


Jak się ją czytało?
Na początku było naprawdę ciężko... Zabrałam ją na obóz sportowy z nadzieją, że przynajmniej przebrnę przez połowę, ale niestety co do tego strasznie się pomyliłam i bardzo zawiodłam na wcześniej przeczytanych opiniach, jaka to ona nie jest cudowna.
Odrzuciłam ją na bok, przeczytałam kilka innych książek i w końcu do niej powróciłam. Nie uwierzycie, ale za drugim podejściem całkowicie mnie UWIODŁA... Baaardzo, ale to bardzo, bardzo mocno zżyłam się ze wszystkimi postaciami... z KAZEM!!! z Inej, z Niną i z Matthiasem... A nawet z niezdarnym Wylanem :) Chłonęłam całą historię jednym tchem. Gdybym tylko nie miała tylu obowiązków związanych z pracą i studiami, zaszyłabym się na całą noc pod kołderką i analizowałabym zdanie po zdaniu, każdą linijkę tekstu, każdy wyraz... Mimo, że czytając tę powieść często wybijało mnie coś z rytmu czytania i szybko się dekoncentrowałam, to im więcej się działo, tym rzadziej dopuszczałam się zdekoncentrowaniu.
"Wściekanie się na Kaza, bo jest bezwzględny, to jak wściekanie się na piec, bo jest gorący."

Jak przeczytałam na jednym z bookstagramów: Bardugo to niezła iluzjonistka, jednym, zgrabnym opisem odciąga Twoje skupienie, żeby w stylu Szumowin w następnym rozdziale pokazać Ci, jak Cię wykiwała :) i może to jest właśnie to wytłumaczenie do mojego częstego dekoncentrowania się podczas czytania książki.. może właśnie to poczynanie Leigh Bardugo było celowe?

Już się nie mogę doczekać, jak tylko dostanę wypłatę i kupię drugą część tej powieści aaaa!


WYBRANE CYTATY:
  1. "Sekret to nie to samo co pieniądz. Wydany nie zachowuje wartości."
  2. "Wstyd ma większą wartość niż jakikolwiek pieniądz."
  3. "Zwykle lubił ciszę; właściwie to z radością zaszyłby usta większości ludzi, jednak kiedy Inej chciała, potrafiła dać człowiekowi odczuć swoje milczenie."
  4. "Ludzie kpią z bogów, dopóki ich nie potrzebują."
  5. "Jej głos był jak wilk depczący mu po piętach. Wilk, który pogonił za nim w ciemność."
  6. "Zaczęło sięod sztormu i w pewnym sensie ten sztorm nigdy się nie skończył. Nina wparowała do jego życia z wiatrem i deszczem i wstrząsnęła jego światem. Od tamtej pory nie odzyskał równowagi."


4 komentarze:

  1. Też się do niej przymierzam! Słyszałam tylko, że warto przeczytać pierw poprzednią serie autorki, żeby lepiej zrozumieć niektóre wydarzenia i niektórych bohaterów i to mnie powstrzymuje. Ty czytałaś tamtą trylogie czy od razu przeszłaś do wron? :)

    ebookoholic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od razu wzięłam się za Wrony :) nawet nikt mnie nie uprzedził żebym najpierw. przeczytała poprzednia serie :D

      Usuń
  2. Świetna recenzja :) Książka czeka już u mnie na półce <3 Nie mogę się doczekać, aż ją przeczytam.
    MÓJ BLOG 💘

    OdpowiedzUsuń
  3. Lektura "Szóstki wron" jeszcze przede mną, ale zaplanowałam sobie przeczytać tę książkę w sierpniu... więc jeśli się nie rozmyślę - co zdarza się dość często - to bardzo możliwe, że i ja będę mogła się tą pozycją pozachwycać. ♥

    Pozdrawiam serdecznie,
    Wilcza Dama z bloga slademwilka.blogspot.com ^^

    OdpowiedzUsuń