11/20/2017

Recenzja: "Murder Park" - Jonas Winner

Tytuł: "Murder Park. Park morderców"
Autor: Jonas Winner
Premiera: 30.11
Liczba stron: 432
Wydawnictwo INITIUM
Przyznam otwarcie - pierwszy raz miałam okazję spotkać się z twórczością Jonasa Winnera. Mimo wielu dobrych opinii jakie autor zbiera wśród osób z moich kręgów towarzyskich, jakoś nigdy nie było mi po drodze, by sięgnąć po jedną z jego książek, gdzie podobno "Cela" wypadła bardzo dobrze! Dzięki wydawnictwu Initium miałam przyjemność przeczytać najnowszą pozycję Winnera - "Murder Park. Park morderców" i jak się okazało, była to niesamowita przygoda!

Wątek
Zodiak Island - samotna wyspa u wybrzeży USA, smagana wiatrem i falami wzburzonego morza. A na niej park rozrywki: dwanaście tematycznych sektorów poświeconych znakom zodiaku. Cukrowa wata, rozbawione rodziny, diabelski młyn, kolejka górska, strzelnice. I maniakalny morderca, który szczególnie upodobał sobie młode kobiety.

Mija dwadzieścia lat. Park, zamknięty po serii brutalnych morderstw, ma zostać otwarty. Wesołe miasteczko ze znakami zodiaku zmienia się w upiorny skansen słynnych zabójców i zbrodni, które wstrząsnęły światem. 

Manager parku zaprasza na długo weekend starannie wyselekcjonowaną grupę: ludzi mediów i tych, którzy pamiętają to miejsce sprzed dwóch dekad. Dwunastka wybrańców przybywa na wyspę, na której straszą jeszcze zardzewiałe karuzele. Ostatni prom odpływa. Nadciąga sztorm. Urywa się łączność. Zaczynają się dziać dziwne rzeczy. A do tego te upiorne pogłoski, że prawdziwy morderca nie został skazany, że wciąż jest na wolności...

Moja opinia
Krążą teorie, że morderca zabijał swoje ofiary w sposób, w jaki mówiły o tym ich znaki zodiaku. Po dwudziestu latach park ma zostać ponownie otwarty, ale jako show i w formie "zabawy", żeby nie zostać "zabitym" przez "mordercę". Na wyspę trafia 12 osób, każda spod innego znaku zodiaku. Dziwne, prawda? Już pierwszego dnia zaczyna się robić nieswojo, dochodzi do pierwszych morderstw..

Głównym bohaterem i książki i pobytu na wyspie jest Paul Greenblatt, znany reporter działający dla policji do spraw zabójstw. To nie przypadek, że manager wyspy - Rupert Levin chciał go mieć w swoim zespole. Paul już raz był na Zodiak Island, która się tak wówczas nazywała. Pojechał tam z matką, miał zaledwie 4 latka i już wtedy śmierć musnęła go swoimi ustami. Maniakalny zabójca Jeff Bohner dopuścił się niewybaczalnego czynu - zamordował Sarah Greenblatt. To było ostatnie z trzech zabójstw, które przesądziło o zamknięciu wyspy.


"Bo śmierć krążyła po wyspie - chyba, czarna i ogromna. Śmierć, której zimne usta musnęły już każdego z nich."


Atmosfera gęstnieje od pierwszych akcji. Podczas czytania ilość podejrzeń do działań uczestników wyjazdu wzrasta w zawrotnym tempie. Moim zdaniem, jest to najbardziej pokręcony thriller tego roku, a może i nawet ze wszystkich, które do tej pory miałam możliwość przeczytać.

Wątki były dopasowane idealnie, akcja przebiegała płynnie, a Winner świetnie się bawił słowem łącząc fakty i wymyślając coraz to nowsze zagadki, pozostawiając mnie bez żadnego wyjaśnienia, gdzie czytałam to wszystko w pełnym skupieniu i... strachu. Oczywiście nie zostawił otwartych drzwi na koniec, ale do ostatniej strony (dosłownie) kilka niedopowiedzeń widziało w powietrzu i już myślałam, że nigdy nie poznam odpowiedzi! Ale autor nie zawiódł, odwalił kawał dobrej roboty i trzymał w napięciu przez całą historię.

Już 30.11 będziecie mieć możliwość zaopatrzenia się we własny egzemplarz "Murder Park. Park morderców", polecam każdemu, kto odnajduje się w thrillerach i kryminałach, ale i tym, którzy chcieliby rozpocząć swą przygodę z nieco ostrzejszymi akcjami. Jak mawiają o tej książce - klasyka gatunku.


10 komentarzy:

  1. Ja bardzo chętnie mimo iż nie jestem wielką fanką tego gatunku. Natomiast co jakiś czas wychodzę poza strefę komfortu i sięgnąć po kryminał czy thriller, a że robię to dość rzadko to staram się wybierać coś mocnego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka powala na kolana! Wychodząc poza swoją sferę komfortu zabierz się za Murder Park!

      Usuń
  2. Niestety nie mój gatunek, ale polecę koleżance. :)
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurczę. Słyszę o tej książce po raz pierwszy, ale bardzo mnie zaintrygowałaś. Czuję, że o ja byłabym zachwycona. Czekam na premierę i jak tylko pojawi się ebook z przyjemnością przeczytam. To moje klimaty - to, co lubię najbardziej. Nie czytałam "Celi", ale też słyszałam o niej dobre opinie. Cóż, nie pozostaje nic innego jak dopisać kolejne tytuły do listy "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Premiera dopiero 30.11 ale warto czekać! Niesamowite zwroty akcji, mnóstwo dobrych i zawikłanych zagadek!

      Usuń
  4. Czytałam "Celę" i mnie ona urzekła. Murder Park mnie przyciąga opisem i Twoją pozytywną opinią :)

    http://laggingbooklover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę muszę zdecydowanie przeczytać tę książkę - lubię taką gęstą i mroczną atmosferę - już nie mogę się doczekać, kiedy ta pozycja trafi w moje ręce 🙌🏻

    she__vvolf 🍂🐺

    OdpowiedzUsuń
  6. Atmosfera w tej książce naprawdę gęstnieje niemal od początku. Fabuła niesamowicie wciąga i to jedna z tych książek, których nie odkłada się na potem. Klasyka gatunku, więc polecamy! Świetna recenzja! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcią zaopatrzę się w tą książkę.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń